EICMA: Aprilia Tuono V4R - piękna czy bestia?

Piaggio Group jest ogromną korporacją, która skupia pod sobą wiele marek. Nie dziwi więc fakt, że podczas salonu EICMA 2010 zajmowało ono największą powierzchnię, którą współdzielone bradny. Jednym z najbardziej oblężonych stoisk była Aprilia, która przygotowała kilka nowości. Nie mogło także na nim zabraknąć tegorocznego mistrza superbike Maxa Biaggiego.

Na samym środku stoiska Aprilii stał najnowszy model Tuono V4 R, którego nie dało się nie zauważyć (choć spora w tym zasługa hostessy). Model ten nigdy nie był uznawany za wzór piękna i stanowił raczej rzadki widok na ulicach (nie tylko w Polsce). Najnowsza generacja Tuono wyraźnie nawiązuje do modelu RSV4, od którego pożyczył ramę oraz zawieszenie. Czas poznać konkrety…



RSV4 od początku budził zachwyt. Po pierwszych testach okazało się, że motocykl oprócz wyglądu oferuje także bardzo dobre właściwości jezdne. Zwieńczeniem prac nad tym modelem było zdobycie przez Aprilię wraz z Maxem Biaggim tytułu MŚ Superbie. Nie dziwi więc decyzja o poszerzeniu oferty o miejską odmianę tego motocykla.



Wystarczy spojrzeć na Tuono, by niemieć wątpliwości, że to Aprilia. Sam wygląd motocykla budzi emocje i zwłaszcza w przedniej części nawiązuje do wcześniejszych modeli Tuono. Aluminiowa konstrukcja ramy pochodzi z modelu RSV4. Podobnie sprawa wygląda z elektronicznymi systemami APRC SE (Aprilia Performance Ride Control), o którym pisaliśmy przy okazji prezentacji RSV4 w Kolonii. Przypomnę, że w jego skład wchodzi kontrola trakcji (ATC), system zapobiegający blokadzie kół, Wheelie Control (AWC) i system startu (ALC). Wszystkie mogą być sterowane i ustawiane niezależnie za pomocą joysticka.