Czwartek, 25 Kwiecieďż˝ 2024 r. Jarosława, Marka
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
GG Quad WMC_01
, źródło: Wiadomości Motocyklowe
~22-03-2009; 09:18

Adrenalina po szwajcarsku

Kraj, który od zawsze zachowywał neutralność wyprodukował prawdziwą broń uliczną. Ma cztery koła i dość niecodzienny wygląd, przy tym jest bardzo, bardzo szybki.




    Z czym się kojarzy Szwajcaria? Na pewno nie z motocyklami i pochodnymi od nich konstrukcjami motoryzacyjnymi. Właściwie to chyba najbardziej anty motocyklowy kraj w Europie. Zawody motocykli drogowych są w Szwajcarii zabronione jako zbyt niebezpieczne. Krajowe mistrzostwa w klasie Superbike czy Supersport odbywają się ale żeby uniknąć odsiadki organizowane są w całości poza granicami kraju. Wyciągnięci spod prawa szwajcarscy zawodnicy ścigają się na torach w Hiszpanii, Francji i Niemczech.

    Najwidoczniej jednak nie tylko oni okazali się zmęczeni monotonią cykania szwajcarskich zegarków w szwajcarskich bankach przy aromacie szwajcarskich serów. Żeby wiedzieć, że żyje człowiek (nawet Szwajcar) potrzebuje adrenaliny, a najnowszym wydaniem adrenaliny po szwajcarsku jest: gg-quad.

    Maszyna powstaje w fabryce GG Motorradtechnik GmbH i od pierwszego spojrzenia przenosi nas w gadżetowy świat Jamesa Bonda. Tak jak przy budowie pojazdów dla 007 tak i tutaj nikt nie liczył się z kosztami. Polisa „ma być skutecznie a nie tanio” spowodowała, że dla uzyskania jak najniższej wagi a jednocześnie dużej wytrzymałości konstrukcji zastosowano aluminium z najbardziej wytrzymałego stopu używanego do tej pory tylko w lotnictwie. Aby zagwarantować najwyższy poziom precyzji do produkcji części wykorzystano uznawane za najlepsze na świecie obrabiarki CNC. Dwu cylindrowy silnik typu boxer o pojemności 1130cc zakupiono w firmie BMW. Jaki efekt? Zanim mieliśmy okazję przekonać się na bazie własnego doświadczenia dowiedzieliśmy się, że Jay Leno i Michel Jordan już sobie GG-Quada kupili. Co ich przekonało? Po krótkiej zimowej przejażdżce wszystko stało się jasne.


GG
Nie wiem od czego pochodzi skrót GG, ale jak się okazał powinien pochodzić od Gigantycznego Grymasu uśmiechu jaki wiąże się ze wszystkimi aspektami posiadania tej maszyny. Ale po kolei. Zacznijmy od wyglądu. Ten należy do typu neutralnie fascynujących, gdzie słowo neutralnie oznacza, że podoba się wszystkim. Nie spotkałem się jeszcze z osobą, która po pierwsze mogłaby nie zauważyć tego pojazdu a po drugie nie spojrzeć na niego z podziwem. Obojętnie czy ulicą szła staruszka, siostra zakonna czy młodzież szkolna wszyscy stawali jak wryci a entuzjazm reakcji był wprost proporcjonalny do granicy wiekowej: od okrzyków i podskoków do uśmiechu zadziwienia. Reakcja jednak była zawsze pozytywna.
 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

0 komentarzy

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

Crash test: tramwaj kontra auto!
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
188 km/h na jednym kole
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Nadjeżdża Romet 249 Division
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa.  »
Wiktor Węgrzyn o tragedii w Smoleńsku
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »
REKLAMA