|
|||||
|
Zamknij
~23-06-2010; 19:27
Karol Mochocki - deklasuje rywali w kolejnej rundzie Supermoto
Karol Mochocki i jego Kawa nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń, kto rządzi w polskim supermoto. 20 czerwca odbyła się III runda Mistrzostw Polski Supermoto zawodnik klubu RTM Radom zdobył komplet punktów.
Największą determinację i wolę walki swoją osobą prezentuje Karol Mochocki. Głównym jego celem na tegoroczny sezon jest obrona podwójnego tytułu mistrzowskiego. Jak sam już niejednokrotnie twierdził, to wysoko postawiona poprzeczka, gdyż konkurencja jest bardzo silna. Potwierdzeniem tych słów były niedzielne zawody w Koszalinie. Czapeczka, korzystający jako jedyny w stawce Mistrzostw Polski z motocykla Zielonych do samej mety trzymał w niepewności kibiców, którzy z podziwem przyglądali się jego walce z pozostałymi zawodnikami. Kawa tego dnia stwarzała drobne problemy, ale 24-latek z Suchedniowa znalazł wspólny język z pojazdem i zwyciężyli we wszystkich czterech biegach klas S1 i Open. Tym samym Karol znacząco powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej nad pozostałymi zawodnikami.
„Super tor, super rywalizacja, krótko mówiąc super zawody. W czasówkach nie byłem najszybszy, ale za to wygrałem wszystkie cztery wyścigi i to jest dla mnie najważniejsze. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, bo to mój najlepszy występ w tym sezonie. Mam nadzieję, że za miesiąc pójdzie mi tak samo dobrze albo lepiej. Bardzo cieszę się, że do stawki Mistrzostw Polski dołączyli chłopaki z teamu Wallrav. Jeżdżą szybko i muszę cały czas się pilnować.” - podsumował Karol Mochocki.
Po przekroczeniu przez Mochockiego mety na najlepszym z możliwych miejsc z ogromną ulgą odetchnął manager zespołu Remigiusz Rutka. Dla niego najważniejsze jest dobro drużyny i jak najlepszy wynik jego podopiecznych. Dlatego nawet podczas swojego startu Remik wciąż myślał o tym, co może być przyczyną grymasów KX-a teampartnera. Oba biegi ukończył na 6. pozycji i zajął ostatecznie 7. miejsce w klasyfikacji zawodów.
„Super tor, super rywalizacja, krótko mówiąc super zawody. W czasówkach nie byłem najszybszy, ale za to wygrałem wszystkie cztery wyścigi i to jest dla mnie najważniejsze. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, bo to mój najlepszy występ w tym sezonie. Mam nadzieję, że za miesiąc pójdzie mi tak samo dobrze albo lepiej. Bardzo cieszę się, że do stawki Mistrzostw Polski dołączyli chłopaki z teamu Wallrav. Jeżdżą szybko i muszę cały czas się pilnować.” - podsumował Karol Mochocki.
Po przekroczeniu przez Mochockiego mety na najlepszym z możliwych miejsc z ogromną ulgą odetchnął manager zespołu Remigiusz Rutka. Dla niego najważniejsze jest dobro drużyny i jak najlepszy wynik jego podopiecznych. Dlatego nawet podczas swojego startu Remik wciąż myślał o tym, co może być przyczyną grymasów KX-a teampartnera. Oba biegi ukończył na 6. pozycji i zajął ostatecznie 7. miejsce w klasyfikacji zawodów.
|
|||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »