Trzecia runda BMW Powermed RR już dziś w Czechach

Zwycięzca dwóch pierwszych wyścigów, na niemieckim Lausitz i słowackim
Slovakiaringu, Waldemar Chełkowski prowadzi w klasyfikacji generalnej z
przewagą dziesięciu punktów nad rywalami i na kolejnym zagranicznym torze
planuje powiększenie przewagi. "Nie znam Mostu, ale nigdy nie było to dla
mnie problemem i mam nadzieję, że powtórzę wyniki z dwóch pierwszych
rund." - przyznaje "Valdi". "Jazda śni mi się po nocach, więc nie mogę już
doczekać się czwartkowego wyścigu."

Wicelider klasyfikacji generalnej, dzięki parze drugich miejsc, Piotr Górka,
nie zamierza pozwolić Chełkowskiemu na ucieczkę, ale przyznaje, że póki co
nie myśli o klasyfikacji generalnej. "Liczę na udany wyścig, choć nigdy
wcześniej nie byłem w Moście." - wyjaśnia nowosączanin. "Za nami dopiero
dwie rundy, więc wszystko jeszcze może się zdarzyć. Najważniejsze jest
dojeżdżanie do mety w czołówce, a liczenie punktów zacznie się w Poznaniu."

Po świetnej jeździe na Słowacji, niespodziewanie na trzecie miejsce w tabeli
awansował Bartosz Łysoniewski, który na swoim koncie ma już triumf w
klasyfikacji generalnej pucharu BMW F800. Mimo braku przedsezonowych testów,
zawodnik z Rawy Mazowieckiej szybko się rozkręca i wszystko wskazuje na to,
iż on również włączy się do walki o nagrodę główną w BMW Powermed RR Cup,
samochód marki BMW. "Jeździłem w Moście w 2002 roku i choć od tego czasu
konfiguracja mocno się zmieniła, mam nadzieję, że nie będzie to dla mnie
problemem i zamierzam walczyć o czołowe pozycje." - podkreśla Bartosz.

Tylko dwa punkty traci jednak do Łysoniewskiego pochodzący z Zielonej Góry
Andrzej Sztuder. Zaprawiony w pucharowej rywalizacji zawodnik był jednym z
przedsezonowych faworytów, jednak wciąż szukając optymalnych ustawień