|
|||||
|
Zamknij
~03-10-2010; 23:27
GP Japonii: Stoner najlepszy, elektryzująca walka Rossiego i Lorenzo
Casey Stoner wygrał 14. rundę motocyklowej Grand Prix na torze Motegi w Japonii dopisując do sukcesów tego sezonu swoje drugie zwycięstwo. Kibice najbardziej zapamiętają jednak walkę dwóch kierowców fabrycznego zespołu Yamahy.
Najpiękniejszą batalię wyścigu o najniższy stopień podium stoczyli Valentino Rossi i Jorge Lorenzo na dwóch ostatnich okrążeniach. Zawodnicy Fiat Yamaha Team jechali bardzo zawzięcie, bo oprócz rywalizacji sportowej była to też rywalizacja osobista. Nie od dziś bowiem wiadomo, że Włoch i Hiszpan za sobą nie przepadają.
Na ostatnich okrążeniach obaj szli koło w koło, łokieć w łokieć. Prowadził Rossi, ale Lorenzo podążał za 9-krotnym mistrzem świata niczym duch. W końcu dopiął swego i wykorzystał błąd starego wygi.
Jednak kilka zakrętów przed końcem wyścigu Rossi wepchnął się po wewnętrznej i ostatecznie to on zajął trzecią pozycję (pod artykułem film z batalii zawodników Yamahy). Włoch po wyścigu przyznał, że trochę zepsuł początek i potem nie mógł już dogonić zawodników z pierwszych dwóch miejsc oraz pogratulował walki Lorenzo. Z kolei Hiszpan dyplomatycznie, lecz stanowczo określił manewry swojego partnera z zespołu.
„To była wielka batalia między Valentino i mną. Dwóch wojowników z zabójczym instynktem. Muszę jednak powiedzieć, że nie do końca była to walka uczciwa. Obaj jechaliśmy na granicy ale niektóre jego posunięcia były za ostre. Wypychał mnie mocno na zewnętrzną. Jesteśmy partnerami z zespołu. Walczę o tytuł mistrzowski kierowców, jednak obaj jeździmy też dla zespołu, by zdobyć tytuł w rywalizacji firm i musimy o tym pamiętać" – skwitował Lorenzo, który po piątkowym wypadku Pedrosy jest już spokojny o zdobycie mistrzostwa.
Wyścig wygrał świetnie jadący Casey Stoner z Ducati Marlboro Team. Za nim dojechał rewelacyjny w tym sezonie Andrea Dovizioso z Repsola Honda. Zespół ze skrzydłem w logu może być dumny z postawy czołowej dwójki, bowiem obaj panowie w przyszłym sezonie będą jeździć w fabrycznym teamie Hondy.
Na ostatnich okrążeniach obaj szli koło w koło, łokieć w łokieć. Prowadził Rossi, ale Lorenzo podążał za 9-krotnym mistrzem świata niczym duch. W końcu dopiął swego i wykorzystał błąd starego wygi.
Jednak kilka zakrętów przed końcem wyścigu Rossi wepchnął się po wewnętrznej i ostatecznie to on zajął trzecią pozycję (pod artykułem film z batalii zawodników Yamahy). Włoch po wyścigu przyznał, że trochę zepsuł początek i potem nie mógł już dogonić zawodników z pierwszych dwóch miejsc oraz pogratulował walki Lorenzo. Z kolei Hiszpan dyplomatycznie, lecz stanowczo określił manewry swojego partnera z zespołu.
„To była wielka batalia między Valentino i mną. Dwóch wojowników z zabójczym instynktem. Muszę jednak powiedzieć, że nie do końca była to walka uczciwa. Obaj jechaliśmy na granicy ale niektóre jego posunięcia były za ostre. Wypychał mnie mocno na zewnętrzną. Jesteśmy partnerami z zespołu. Walczę o tytuł mistrzowski kierowców, jednak obaj jeździmy też dla zespołu, by zdobyć tytuł w rywalizacji firm i musimy o tym pamiętać" – skwitował Lorenzo, który po piątkowym wypadku Pedrosy jest już spokojny o zdobycie mistrzostwa.
Wyścig wygrał świetnie jadący Casey Stoner z Ducati Marlboro Team. Za nim dojechał rewelacyjny w tym sezonie Andrea Dovizioso z Repsola Honda. Zespół ze skrzydłem w logu może być dumny z postawy czołowej dwójki, bowiem obaj panowie w przyszłym sezonie będą jeździć w fabrycznym teamie Hondy.
|
|||||||||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »