Sobota, 20 Kwiecieďż˝ 2024 r. Agnieszki, Czesława
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
Dakar 2011: Wymarzony debiut Łaskawca!
~20-01-2011; 21:10

Dakar 2011: Wymarzony debiut Łaskawca!

W ostatnich dniach byliśmy świadkami niesamowitych wydarzeń rozgrywających się na trasie 33. rajdu Dakar. A to wszystko za sprawą pochodzącego spod Olkusza 20-letniego quadowca Łukasza Łaskawca.

Łukasz Łaskawiec, wygrał ostatni etap prowadzący z Cordoby do Buenos Aires i zapewnił sobie tym samym trzecie miejsce na podium tej prestiżowej imprezy off-roadowej.

Tym razem polskie barwy w klasie quadów reprezentowało dwóch naszych zawodników. Oprócz wspomnianego już Łukasza, na starcie w Buenos Aires stanął również Rafał Sonik, dla którego był to trzeci występ na tych zawodach.
Niestety już na pierwszym etapie Rafał musiał pożegnać się z dalszym udziałem w rajdzie. Na skutek wypadku i odniesionej w nim kontuzji nie mógł kontynuować swojej południowoamerykańskiej przygody.



Również niewiele brakowało, a z rajdu mógł odpaść ostatni nasz quadowiec. Początek drugiego odcinka z Cordoby do San Miguel przebiegał jeszcze w jak najlepszym porządku, do momentu, gdy na ekranach komputerów obserwowaliśmy niepokojący spadek tempa na ostatnich waypoint’ach. Odetchnęliśmy z ulgą, gdy nazwisko finiszującego Łaskawca pojawiło się na 28 pozycji. Powodem nieoczekiwanego załamania formy była wysoka temperatura benzyny w pompie paliwowej. Następnego dnia sytuacja wyglądała znacznie gorzej. Pomimo, że dojechał 17., musiał po drodze w wyniku efektownej wywrotki podnosić się z ziemi. W campie serwis prostował nieco pokiereszowanego quada. Do wymiany nadawał się połamany stelaż kanapy. Z pomocą przyszedł Rafał Sonik, użyczając swojego elementu quadowej tapicerki.



Z każdym następnym dniem sprawy zaczęły przybierać coraz lepszy obrót. Dojeżdżając do mety w czołówce stawki, odrabiał systematycznie stracone minuty. Losy trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej ważyły się do końca Dakaru. Łukasz nerwy swoich kibiców wystawiał na niesamowite katusze. W czwartek 13.01 strata do jadącego na trzeciej pozycji francuskiego zawodnika Christopha Declercka stopniała do niewiarygodnych 47 sekund, żeby znowu w piątek 14.01 powiększyć się do ponad trzech minut.
 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

0 komentarzy

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

Crash test: tramwaj kontra auto!
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
188 km/h na jednym kole
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Nadjeżdża Romet 249 Division
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa.  »
Wiktor Węgrzyn o tragedii w Smoleńsku
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »
REKLAMA