Synchro 2009 - relacja

Głównym organizatorem całej imprezy był ks. Janusz (motocyklista) i jego grupa motocyklowa „God Boys”. Na tę imprezę zjechali się motocykliści z całego kraju, z pobliskiego Białegostoku, z Warszawy, ale także z Krakowa czy Rzeszowa. W sumie było ponad 1200 motocykli, co pozwoliło wypełnić miasto dwukołowcami i muzyką płynącą z ich silników.

Całość programu rozpoczęła się o godzinie 10:oo zbiórką pod kościołem Miłosierdzia Bożego, a następnie o 12:00 została odprawiona msza św. W intencji motocyklistów i obecnego sezonu, aby nasze przebyte kilometry tylko wzrastały i mijały bezpiecznie. Po mszy poświęcono motocykle, a także rozdawano medaliony św. Krzysztofa, by czuwał nad motocyklistami, wszyscy mogli taki medalion przymocować do swojego „rumaka”. Jak na każdym zlocie nadszedł czas na paradę! Sznurek motocykli wypełnił szczelnie główne ulice miasta. Parada zakończyła się na placu przeznaczonym do pokazów jazdy ekstremalnej. Gościem specjalnym „Synchro” była Monika Jaworska – pierwsza Polka startująca we włoskim teamie („Play SKR Team”). Przed Moniką wystąpili jeszcze chłopcy na skuterach, biorąc udział w wyścigu na ¼ mili, motocykliści z grupy „God Boys” i jeźdźcy na quadach. Pokaz swoich umiejętności zaprezentował również najmłodszy uczestnik imprezy 6-letni Przemek, który na swoim mini-crossie jeździ już 2 lata.

Zanim jednak Monika rozpoczęła swój występ, zaapelowała wraz ze swoją asystentką i managerem o bezpieczną jazdę i zaznaczyła, że uprawianie stuntu powinno odbywać się na drogach wyłączonych z ruchu, a szybka sportowa jazda powinna być ćwiczona wyłącznie na torach wyścigowych. Wszystkie elementy pokazu M.J. wykonała na swoich dwóch motocyklach: Suzuki GSX-R1000 oraz Suzuki DR-Z400. W show Monika zaprezentowała kilka tricków stuntowych, m.in.: wheelie, stoppie (również z pasażerem), jazdę na stojąco tzw. „Jezusek”, oraz pokazała złożenie motocykla w zakręcie (zejście na kolano), element ten wykonała na prostym odcinku drogi, co jest dodatkowym utrudnieniem. Dodatkową atrakcją dla licznie zgromadzonej publiczności, była możliwość przejażdżki z Moniką i wykonanie jednego z trików, ochotników nie brakowało. Kończąc swój występ paleniem gumy w obrębie koła, Katanka uzyskała wielkie owacje widowni! Po pokazie nie brakowało chętnych do fotografowania się z zawodniczką. Uwieńczeniem całej imprezy był wspólny motocyklowy grill, na który przejechano w paradzie ok. 8 km za Bielsk Podlaski.