|
|||||
|
Zamknij
~16-05-2011; 11:36
BMW S1000RR - idealny supersport ?!
Większość dziennikarzy, która miała możliwość przetestowania nowego BMW S1000RR nie szczędziła mu słów uznania. Nowe dziecko monachijskiego producenta w końcu dotarło także do naszej redakcji.
Ciąg dalszy...Mimo bardzo dopracowanej całej konstrukcji BMW S1000RR nie jest pozbawione wad. Część z nich spowoduje, że nie będzie to model wybierany chętnie przez panów latających w sportowych butach czy klapkach i szortach (nie tylko przez groźbę zalania ich olejem - przyp.red.). Najpierw da im się we znaki potwornie rozgrzewająca się rama, a potem ostre krawędzie paneli przy podnóżkach dotkliwie poranią im kostki (albo zmasakrują buty motocyklowe).
S1000RR powala mimo wszystko jako motocykl typowo sportowy. Bez problemu można pojechać nim na tor, poszaleć i później z niego wrócić. Gratuluję szczerze Hansowi, Ulrichowi, Otto, Thomasowi, Helmutowi, Heldze i pozostałym pracującym nad tym motocyklem sukcesu. Japończycy muszą teraz ostro wziąć się do pracy. Nie dość, że BMW, które ostatnio pojawiło się na rynku jest lepsze na torze i ma dostępne świetne wyposażenie, to wcale nie jest od nich droższe.
poprzednia 1 2 3 4 następna
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Test skutera Honda SH300i w iście "bondowskim" stylu. Zobacz jak miejski pojazd Hondy spisał się podczas naszych jazd. »
O tytuł ulicznego rozrabiaki ubiegają się Aprilia Shiver oraz Triumph Street Triple. Wyposażone w akcesoryjne wydechy maszyny nieźle nastraszyły mieszkańców stolicy. »
Jak się okazało, redaktor Tomek "Zimek" Zimiński w rzeczywistości nazywa się Eustachy Morowiec i prowadzi podwójne życie. Kamery przemysłowe zarejestrowały jego tajne działania, gdy dosiadając Triumpha Rocketa III staje się superbohaterem! »
Suzuki B-King został pokazany podczas wystawy w Tokio w 2001 roku i od razu wzbudził wielkie zainteresowanie. Gdy kilka lat później pojawił się na ulicach, udowodnił że zasługuje na miano "Króla Szos". »
Wideo prezentacja najmocniejszej maszyny z Czech, która swoją potężną jednostką V6 budzi strach i respekt. Niepozorny wygląd FGR'a jest jest tylko ciszą przed burzą. »
REKLAMA