|
Re: Nie ma komu zacząć ... przez ~Bojan >> 16.03.2009 15:31 |
|
|
ja tak miałem dopóki z kubła na smieci śmieci wyłaziły o własnych siłach i moje skarpetki z dnia poprzedniego salutowały o poranku przy łóżku. teraz skarpety odprowadzam najpierw grzecznie do pranka, a śmieci zabieram jak wychodzę pojeździc. no i mmam względny spokoj.
bo już nie bardzo jest si e o co przyczepić! |
|
|
|
|
|
|
|
|