Sobota, 20 Kwiecieďż˝ 2024 r. Agnieszki, Czesława
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
 
 

Zaloguj się Zasady forum

Forum bikers.pl

wsteczwsteczPowrót do kategorii
Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motocyklistach
przez ~Kirman >> 26.03.2009 20:53
A ja proponuję żebyśmy pośmiali się trochę z siebie samych i tym samym inauguruję wątek z dowcipami o motocyklistach.
No to jazzzzda!

Na początek to:
Grzeje koleżka 150km/h w terenie zabudowanym i zatrzymuje go policjant z suszarą:
-Dlaczego jedziesz 150 w terenie gdzie jest dozwolone 50km/h?! - pyta groźnie.
- Aaaaa bo, zwolniłem aby zajrzeć do mapy...



Siedzą sobie w pubie przy piwku motocykliści i ciągle gadają o swoich maszynach jakie osiągi, jak wchodzą w zakręt, co się zepsuło, itd...
W końcu jeden nie wytrzymuje i mówi:
- Panowie siedzimy tak tu od kilku godzin i w kółko to samo: motocykle i motocykle.. Zmieńmy może wreszcie temat?
- OK, to o czym pogadamy?
- No jak to? o... dupach
I nastaje milczenie...
Wreszcie jeden nie wytrzymuje ciszy :
- Już wiem! Mam!
- Co?!? - odkrzykują pozostali.
- Moja tylna opona jest już do dupy!!!

OdpowiedzWszystkie wštki
Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez ~sxc >> 26.03.2009 21:00
To coś ode mnie:
Spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta.
- A czemu się tak trzęsiesz?
- A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku".
- OK tak zrobię następnym razem.
Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna.
- I co nie skorzystałaś z moich rad?
- Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty.
Re: Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o m ...
przez ~Waldi >> 26.03.2009 21:22
)))))
Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez ~Waldi >> 26.03.2009 21:29
Pewnego dnia przyjeżdża niedźwiedź do zająca na Yamaszce.
- Siadaj zając przejedziemy sie.
Jadą 100 km/h, 180 km/h, 220 km/h. W końcu niedziwiedź mowi:
- Zając posikałeś sie już??
na to zając:
- Tak, lepiej sie zatrzymaj.
Drugiego dnia zając podjeżdża na Harley'u pod dom niedźwiedzia.
- Siadaj niedźwiedź, przejedziemy się - mówi zając.
Jadą 100km/h, 180 km/h, 220 km/h
Zając pyta sie niedźwiedzia:
- Niedźwiedź! ?!?!
- Co?? - odpowiada niedźwiedź -posikałeś sie już??
- Nooo - odpowiada niedźwiedź.
- No to zaraz sie posrasz bo nie dosiegam do hamulca.
Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez ~Gaskar >> 27.03.2009 12:05
Przychodzi klient do sklepu i kupuje pączka, następnie wysysa nadzienie rurką od długopisu, a resztę wyrzuca. Sytuacja powtarza się przez kilka dni. W końcu sprzedawczyni mówi:
- Pan chyba jest motocyklistą?
- No tak, a skąd Pani wie?
- A bo pan motor zostawił przed sklepem...

Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez ~gimli >> 27.03.2009 12:33
To jest niezłe ) Dlaczego łysy motocyklista cały czas ma rozpięty rozporek???
On też ma prawo poczuć wiatr we włosach...
Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez ~ewcia >> 27.03.2009 14:46
A ja mam taki: Wróbelek przelatujący nad ulicą wpada motocykliście pod uchyloną szybę od kasku. Obaj tracą przytomność.
Motocyklista pierwszy dochodzi do siebie i myśli sobie:
-Kurde szkoda wróbla, ale zaraz on żyje.
Zabiera go do domu i wkłada do klatki po papudze, zaopatrując go w chlebek i wodę.
Wróbelek odzyskuje przytomność, patrzy: suchy chleb, woda, kraty, myśli:
-Kurde ten motocyklista chyba nie przeżył tego wypadku, bo mnie posadzili.
Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez ~bubu >> 28.03.2009 13:16
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoly.
Podjezdza motocykl. Kierowca podnosi szybke kasku i mowi :
- Wsiadaj to dam Ci 10 zlotych i lizaka !
Chlopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Motocykl powoli toczy sie za nim.
Znowu się zatrzymuje przy krawezniku ...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 zlotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kreci głowa i przyspiesza kroku ...Motocykl nadal
powoli jedzie za nim. Znowu sie zatrzymuje ...
- No nie badz taki .. wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 zlotych, chipsy,
cola i pudelko chupa-chups !
- Oj odczep sie Tato! Kupiles yamahe to musisz z tym życ ...




Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.
- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął "Zmiataj stąd, albo będziesz następny". Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.


Na świecie są dwie grupy blagierów-bajerantów... wędkarze i motocykliści.

Pewnego razu nad rzeką spotyka się dwóch wędkarzy. Jeden z nich to motocyklista,
a że ryby nie brały postanowili wspólnie wypić flaszkę.
Wędkarz zaczyna opowiadać:
- Kiedyś w tym miejscu złapałem taaaaaaakiego szczupaka... normalnie jak go
wsadziłem na tylne siedzenie do malucha to jakieś 70cm ogona wystawało przez otwarte okno...
Motocyklista na to:
-A ja tuż obok to miałem zahaczkę... Ciągnę!! Ciągnę!! ale powoli idzie...
Myślę sobie ale ryyyyyba!!
A tu nie... jak podholowałem do brzegu to kierownicę od motocykla zobaczyłem...
Patrzę, a to BMW Sahara!! wlazłem do wody i wypchnąłem na brzeg... koła się kręcą!!
Nawet światła się palą!!
Wędkarz na to:
-Nie bajeruj... 60 lat po wojnie?? światła??
-No dobra... odejmij te 70cm szczupaka, a ja zgaszę światła w tym BMW...

Policjant zatrzymuje motocykliste jadącego w czapce zamiast
kasku:
-dzień dobry, dlaczego to sie bez kasku jeździ, co?
-no...to dlatego, że przeprowadziłem test na bezpieczeństwo otóż
wzięłem czapke i kask...zrzuciłem z 10 piętra i co się okazało?
Kask pękł a czapka pozostała nienaruszona...

Nie o motocyklistach, ale o Jasiu - załóżmy że Jaś ...
przez ~a >> 30.03.2009 22:30
Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego dnia nauczyciel wezwał go do odpowiedzi:
- Gdybym ci dał 500 złotych - mówi nauczyciel - a ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
- Orgię.

Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez ~KAPSEL >> 03.04.2009 11:34
Na kursie na prawo jazdy instruktor mówi do kursanta:
- Jak jest czerwone to się zatrzymaj.
- Jak jest zielone to jedź,
- Jak ja jestem biały to zwolnij...
Re: Trochę humoru, czyli najlepsze dowcipy o motoc ...
przez >> 14.01.2010 20:34
wsteczwsteczPowrót do kategorii
Honda SH300i - Moda na skuter
Test skutera Honda SH300i w iście "bondowskim" stylu. Zobacz jak miejski pojazd Hondy spisał się podczas naszych jazd.  »