Włosi to specyficzny naród, który jest znany z miłości do motoryzacji, piłki nożnej no i mody. Wyluzowani na co dzień, w trakcie przeżywania swoich pasji stają się śmiertelnie poważni i gotowi oddać życie za swoich idoli.
Patrząc na motocykl nietrudno jest nie zauważyć skomplikowanego układu wydechowego, który wije się niczym wąż pod i z boku motocykla. Dwie ogromne puchy o średnicy 58mm opracowano w układzie 2-1-2. Układ katalityczny spełnia wymogi czystości EURO3, dzięki elektronicznej kontroli w środkowej części.
By tak ogromna moc mogła zostać przeniesiona na asfalt potrzebna jest odpowiednia skrzynia biegów oraz koła. Diavel dostał diableskie „kapcie” od firmy Pierelli, Diablo Roso II. Tylna opona ma rozmiar 240/45x17, a przednia 120/70x17. Szczegóły dotyczące tych opon opiszemy już wkrótce w oddzielnym artykule. Warto dodać, że wersja Diavel Carbon posiada obręcze firmy Marchesini, które nie tylko ważą mniej (o 2,5 kg), ale wyglądaj niesamowicie.
Rama motocykla wykonana została z rur stalonych, a tylny wahacz jest jednoramienny wytworzony z aluminium. Tak duże proporcje musiały wpłynąć na rozstaw osi, która w przypadku Diavela wynosi 1590mm!
Przedni widelec firmy Marzocchi ma średnicę 50mm i jest w pełni regulowany (zarówno siła dobicia jak i odbicia). Tylni amortyzator pochodzi od firmy Sachs i został umieszczony nisko pod podwoziem w pozycji poziomej. Posiada regulację siły dobicia oraz odbicia. Zapewniono także łatwy dostęp do wstępnej regulacji sprężyny.
Skoro tak łatwo tego kolosa rozpędzić, to i hamowanie powinno przychodzić równie łatwo. Dlatego zadanie to powierzono hamulcom firmie Brembo. Potężne czterotłoczkowe zaciski typu Monobloc wgryzają się z przodu w tarcze o średnicy 320mm, a z tyłu dwutłoczkowe z tarczą o średnicy 265mm. Wersja Carbon ma specjalne frezowane tarcze z aluminium o zwiększonej skuteczności. Dodatkowo Ducati zaopatrzyło „diabła” w system Bosch-Brembo ABS, który według zapewnień producenta jest jeszcze bardziej skuteczny niż w sportowych modelach Ducati.