|
|||||
|
Zamknij
~15-03-2010; 12:30
Lorenzo gotowy do rywalizacji w Katarze
Jorge Lorenzo wraca do zdrowia po wypadku, jakiemu uległ na początku sezonu podczas treningów na torze crossowym.
Hiszpan doznał złamania ręki i jego występ w pierwszym wyścigu sezonu stał pod znakiem zapytania. Na Fecebookowym fan clubie Lorenzo pojawiła się jednak informacja, że zawodnik Fiat Yamaha Team czuje się już dobrze, a wyniki badań lekarskich umożliwiają mu start w pierwszym wyścigu sezonu MotoGP w Katarze.
Powstaje tylko pytanie, czy Lorenzo będzie w stanie rywalizować o czołowe miejsca. Ze względu na kontuzję Hiszpan opuścił drugie tegoroczne testy na torze Sepang i z pewnością nie zdążył jeszcze „zaprzyjaźnić się” ze swoją nową Yamahą tak dobrze, jak jego partner z zespołu i główny rywal Valentino Rossi.
tekst: Zimek
źródło: Bikers.pl
Powstaje tylko pytanie, czy Lorenzo będzie w stanie rywalizować o czołowe miejsca. Ze względu na kontuzję Hiszpan opuścił drugie tegoroczne testy na torze Sepang i z pewnością nie zdążył jeszcze „zaprzyjaźnić się” ze swoją nową Yamahą tak dobrze, jak jego partner z zespołu i główny rywal Valentino Rossi.
tekst: Zimek
źródło: Bikers.pl
|
|||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »