Poniedzia�ek, 20 Maj 2024 r. Bazylego, Bernardyna
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
Sonik Abu Dhabi 2010
~01-04-2010; 15:09

Pierwsze etapy Sonika w Rajdzie Abu Dhabi

Nasz czołowy quadzista Rafał Sonik startuje w Rajdzie Abu Dhabi. Oto podsumowanie pierwszych trzech dni rajdu.
Ciąg dalszy...

interweniowały w ciągu dzisiejszego etapu. Zdecydowanie najniebezpieczniejszego ze wszystkich dotychczasowych. Na wieczornym briefingu padły ważne słowa "Wszyscy chcemy się ścigać, ale również wszyscy chcemy żyć".

Tuz po wschodzie słońca na starcie do 3 już etapu Rafał Sonik zameldował się o godzinie 07.19. O tak wczesnej porze temperatury są znośne, jest nawet można powiedzieć zimno około 20 stopni. Dobry czas na rozpoczęcie
kilkugodzinnych pustynnych zmagań.

Ze wcześniejszych informacji od Gecko wynikało, ze jest to bardzo dobry etap dla quadów, gorszy dla motocykli. I tak można go posumować. Spokojna jazda Rafała Sonika prawie do samego końca pozwoliła na zakończenie etapu na
wysokiej pozycji z bardzo małymi stratami do dwóch najbliższych zawodników. Dobra pozycja również przez to, że pomiędzy Rafałem, a zawodnikiem będącym obecnie za nim jest ponad 40 minut.

Tuż pod koniec etapu nagle przed moimi oczami pojawiła się dosłownie ściana piasku zdążyłem jedynie odskoczyć ciałem w prawą stronę. Quad lekko ucierpiał, popękały plastiki. Ale jestem cały i bezpiecznie dojechałem do mety. Teraz mechanicy muszą sprawdzić czy nie ucierpiały pozostałe części quada. Niestety nadal mam problem z gazem, prawdopodobnie dziura powiększyła się.

Ale jest dobrze. Niestety z rajdem pożegnał się nasz kolega Marek Świderski. Uległ wypadkowi po przełamaniu grzbietu jednej z wydm. Leży w szpitalu, ale mamy informacje że jest wszystko w porządku. Niestety takie są uroki rajdów, trzeba bardzo uważać, bardzo. Jeździmy w trudnym i wymagającym terenie. Wystarczy chwila braku koncentracji i katastrofa gotowa.

Jutro przed zawodnikami kolejny etap pustynny. Równie ciężki jak dzisiejszy i równie męczący. Do mety dojadą najlepsi. Pustynia Liwa nie zna litości. Tutaj niebezpieczne są nie tylko wydmy, ale przede wszystkim słońce i szybka
możliwość odwodnienia organizmu. Tak więc trzeba jechać szybko, pamiętać o ciągłym nawadnianiu i o tym, że na końcu każdej pustyni jest zielona oaza.




poprzednia 1 2 3 następna

 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

0 komentarzy

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

Crash test: tramwaj kontra auto!
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
188 km/h na jednym kole
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Nadjeżdża Romet 249 Division
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa.  »
Wiktor Węgrzyn o tragedii w Smoleńsku
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »
REKLAMA