MotoGP: Lorenzo zdał egzamin z fancuskiego celująco

Kolejna runda MotoGP została rozegrana na francuskim obiekcie Le Mans. Tym razem pogoda okazała się dużo bardziej łaskawa pozwalając na przeprowadzenie kwalifikacji oraz wyścigu w suchych warunkach. Pole position padło łupem Rossiego, zaraz za nim uplaswoali się Jorge Lorenzo oraz Dani Pedrosa.

W niedzielnym wyścigu po pierwszym zakręcie liderem był Valentio, którem udało się odeprzeć atomowy start Daniego Pedrosy. Trzeci w stawce był Lorenzo, który walczył o każdą wolną lukę z Caseyem Stonerem. Po kilku okrążeniach grupa ta odjechała od pozostałych na bezpieczną odległość. Doskonałe tempo jazdy Jorge Lorenzo dość szybko zaowocowało drugą pozycją. Płynna i bardzo szybka jazda okazała się decydująca i nawet Rossi nie miał w tej kwestii wiele do powiedzenia, który musiał uznać wyższość swojego zespołowego partnera. Dominacja Hiszpana utrzymała się do samego końca.



Prawdziwa walka toczyła się o trzecią lokatę. Kilka szybkich okrążeń w wykonaniu Andrea Dovizioso umożliwiło mu zbliżyć się do Pedrosy. Tymczasem niemal niezauważony dojechał także Nicky Hayden, który ostatnie metry wyścigu w doskonały sposób wykorzystał godząc obu zawodników Repsol Honda. W walce tej najgorzej wyszedł Pedrosa, który w kilka chwil spadł na piąte miejsce. Czwarty na mecie był Dovizioso.

Pomijany wcześniej Casey Stoner nie ukończył wyścigu, który na 22 okrążeniu nie opanował tylnego koła i skończył zawody poza torem. W walce polegli także Ben Spies i Loris Capirossi, obaj skończyli zawody na tym samym okrążeniu.

Kolejna runda MotoGP zaplanowana jest na 6 czerwca we Włoszech na torze Mugello. Miejscu szczególnym dla zespołu Ducati.