Czwartek, 09 Maj 2024 r. Grzegorza, Karoliny
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
Rafał Sonik przed kolejną rundą Mistrzostw Świata - Rajdem Sardynii
~28-05-2010; 17:12

Rafał Sonik przed kolejną rundą Mistrzostw Świata - Rajdem Sardynii

Rafał Sonik wystartuje już jutro w rozpoczynającym się rajdzie Sardynii. Jest on jednocześnie trzecią już eliminacją w cyklu Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych Cross Country.

Przygotowania do startu w trzeciej juz rundzie Mistrzostw Świata Cross Country zakończone. Zawodnicy są już po prologu i przygotowują Sie do startu w jutrzejszym, pierwszym etapie rajdu. Odmienność tej rundy w porównaniu do dwóch poprzednich jest diametralna i od razu odczuwalna. Kręte, prowadzące przez góry trasy prowadzone będą po skalistych zboczach. Inny rajd, inny quad, ale emocje pozostają te same.
„Oczywiście przed każdym startem, tak również i przed tym mam tremę. Ale liczę na to, że w miarę kilometrów ta trema zostanie zastąpiona przez poczucie juz takiej pewności, którą buduję juz od wielu lat jeżdżąc w różnego rodzaju zawodach.“- mówi Rafał Sonik.

Dodatkowo trudność rywalizacji na Sardynii podnosi kapryśna i bardzo zmienna aura. Dzisiaj wyjątkowo pogoda od samego rana sprzyjała zawodnikom. Na razie wbrew opinii, że rajd Sardynii jest zawsze deszczowy i zimny świeciło słońce i była bardzo ciepło.

„Jest gorąco. Może nie aż tak jak w Afryce, ale bardzo ciepło. Nie ma wiatru ogóle, jest stojące powietrze. Oznaczać by to mogło, że przez parę najbliższych dni będzie się na trasie kurzyć. Nie byłaby to dobra wiadomość.“ Na starcie do prologu poprzedzonym paru godzinnymi odbiorami technicznymi i administracyjnymi stanęło siedmiu quadowców. Trasa odcinka prologowego zorganizowana została w Olibii, co wiązało się z przejechaniem ponad 30 km. dojazdówki z tymczasowej bazy rajdu w San Teodoro.


„Prolog zorganizowany został na torze motocrossowym i wokół niego. Niestety wcześniej nie miałem okazji zapoznać się z nim, więc nie mogłem jechać na pamięć. Start odbył się w odwrotnej kolejności, czyli najpierw startowały quady, a potem cała reszta. Ja jechałem jako ostatni z quadów. Tor bardzo twardy, bardzo nierówny, wyboisty, z takim starymi koleinami w różne strony. Miejscami głazy i kamienie, szare, takie niewidoczne między krzakami. Bardzo dużo kurzu, który uniemożliwiał szybką jazdę i wyprzedzanie. Ukrywał zdradliwe miejsca, nierówności i pułapki. Właściwie prawie niczego nie widziałem, starałem się tylko utrzymać w śladzie. Ale nie narzekam. Trochę za dużo ciśnienia w kołach i za twarde amortyzatory, jak na taki odcinek.“
 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

0 komentarzy

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

Crash test: tramwaj kontra auto!
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
188 km/h na jednym kole
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Nadjeżdża Romet 249 Division
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa.  »
Wiktor Węgrzyn o tragedii w Smoleńsku
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »
REKLAMA