|
|||||
|
Zamknij
~23-07-2010; 08:41
Napęd na dwa koła? Koncept jest, ale...
Jak pewnie zauważyliście, staliśmy się ostatnio trochę naelektryzowani. Ale nie ma w tym żadnego negatywnego aspektu. Po prostu sporo się dzieje w świecie motocykli na baterie.
Ten news powinien trafić raczej do działu „Ciekawostki” jednak postanowiliśmy zamieścić go w wiadomościach, ze względu na wagę poruszanego tematu, który chcąc nie chcąc, staje się ludziom coraz bliższy.
Oto przed Wami projekt Paolo de Giusty zatytułowany „Wielka bateria”. Ale to nie elektryczny silnik jest tutaj największą innowacją, a napęd przekazywany na koło tylnie... i przednie!
Tak, tak! Koncept tego motocykla zakłada bowiem współpracę dwóch silników; głównego pracującego klasycznie na tylnie koło i mniejszego pracującego w przedniej piaście. Całość napędzana jest jednym zestawem baterii.
Big Battery SE to na razie jedynie projekt, a wdrożenie go do produkcji potrwa zapewne tyle, że wszyscy nasi ulubieńcy z „Na Wspólnej” będą już mieli odchowane serialowe wnuki. No, zakładając że produkcja tego jednośladu w ogóle dojdzie do skutku, ponieważ wynalazek typu „motocyklowe all wheels drive” musi zapewne przejść długą drogę badań oraz system głosów „za” i „przeciw”.
Jedno jest natomiast pewne. Design tego pojazdu, dziś tak szokujący, za kilka lat może być klasycznym kierunkiem kreślenia linii przez projektantów. Jeśli taki styl się Wam podoba, zobaczcie również inne projekty Paolo de Giustiego.
Tomek "Zimek" Zimiński
źródło: Bikers.pl
Oto przed Wami projekt Paolo de Giusty zatytułowany „Wielka bateria”. Ale to nie elektryczny silnik jest tutaj największą innowacją, a napęd przekazywany na koło tylnie... i przednie!
Tak, tak! Koncept tego motocykla zakłada bowiem współpracę dwóch silników; głównego pracującego klasycznie na tylnie koło i mniejszego pracującego w przedniej piaście. Całość napędzana jest jednym zestawem baterii.
Big Battery SE to na razie jedynie projekt, a wdrożenie go do produkcji potrwa zapewne tyle, że wszyscy nasi ulubieńcy z „Na Wspólnej” będą już mieli odchowane serialowe wnuki. No, zakładając że produkcja tego jednośladu w ogóle dojdzie do skutku, ponieważ wynalazek typu „motocyklowe all wheels drive” musi zapewne przejść długą drogę badań oraz system głosów „za” i „przeciw”.
Jedno jest natomiast pewne. Design tego pojazdu, dziś tak szokujący, za kilka lat może być klasycznym kierunkiem kreślenia linii przez projektantów. Jeśli taki styl się Wam podoba, zobaczcie również inne projekty Paolo de Giustiego.
Tomek "Zimek" Zimiński
źródło: Bikers.pl
|
|||||||||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »