Poniedzia�ek, 13 Maj 2024 r. Magdaleny, Serwacego
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
Przygoński wygrywa dziewiąty etap Dos Sertoes
~20-08-2010; 10:31

Przygoński wygrywa dziewiąty etap Dos Sertoes

Zawodnicy Orlen Teamu czują już zmęczenie po dziewięciu etapach wyścigu Rally Dos Sertoes. Doskonałe pozycje mobilizują ich do coraz trudniejszej walki.

Jakub Przygoński awansował na trzecią pozycję w łącznej klasyfikacji Rally Dos Sertoes. Po ośmiu etapach Jacek Czachor jest szósty. Polacy zajmują jednocześnie Przygoński drugie, a Czachor trzecie miejsce w klasyfikacji do Mistrzostw Świata.

Rajd coraz bardziej daje się we znaki, zarówno zawodnikom jak i ich motocyklom. Po siódmym etapie kłopoty z powrotem na biwak miała ekipa serwisowa ORLEN Team. Mechanicy dotarli do parku serwisowego późno w nocy i mieli zaledwie dwie godziny by wyszykować motocykle po etapie maratońskim do startu na ósmym, najdłuższym spośród wszystkich wytyczonych na rajdzie, 654 kilometrowym etapie biegnącym z Balsas do Teresina.

Na trasie dziewiątego etapu Rally Dos Sertoes, Jakub Przygoński, motocyklista ORLEN Team zdeklasował wszystkich rywali. Na krótkim, 244 kilometrowym OSie Kuba wypracował ponad cztero minutową przewagę nad kolejnym w klasyfikacji Hiszpanem Markiem Comą. Jacek Czachor do mety dojechał szósty.

Kuba startował dziś z czwartej pozycji. Od razu ruszył do ataku mając świadomość niewielkiej przewagi jaką zdobył poprzedniego dnia nad swoim najbliższym konkurentem Davidem Casteu. Polak już na pierwszym punkcie tankowania był najszybszy, przez cały etap trzymał równe tempo sukcesywnie zwiększając swoją przewagę.

Trasa dzisiejszego etapu była bardzo skomplikowana pod względem nawigacji. Było mnóstwo małych dróżek, które się non stop rozwidlały i biegły pomiędzy palmami. Wytarowałem na OS z taką świadomością i mocno koncentrowałem się na prawidłowym wytyczaniu szlaku. Przejechałem trasę bez pomyłki i w dodatku miałem bardzo dobre tempo. Przez ostatnie trzy etapy ciąłem się na sekundy z Davidem Casteu. Dzisiaj wygrałem z nim o ponad pięć minut i zwyciężyłem na etapie. Pokonałem również Marka Comę, najszybszego zawodnika świata. Bardzo cieszę z wygranej, jednocześnie mam świadomość, że muszę trenować jeszcze więcej by wygrana powtarzała się znacznie częściej – powiedział Jakub Przygoński.
 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

0 komentarzy

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

Crash test: tramwaj kontra auto!
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
188 km/h na jednym kole
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Nadjeżdża Romet 249 Division
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa.  »
Wiktor Węgrzyn o tragedii w Smoleńsku
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »
REKLAMA