|
|||||
|
Zamknij
~05-10-2010; 20:53
Rajd Faraonów: Rafał Sonik pechowy, ale zadowolony
Piasek, wiatr i..kolejne problemy sprzętowe. Tym razem prozaiczne, związane z oponami. W wyniku niepowodzeń Rafał Sonik dojechał na metę dzisiejszego etapu na 4 miejscu, ale jak sam powiedział był to nie lada wyczyn. Mimo tego jest zadowolony, kolejny t
Trzynasty już Rajd Faraonw staje się z etapu na etap coraz bardziej ekscytujący. Dzisiejszy dzień był dla wielu zawodników dniem selekcji i bardzo ostrego sprawdzianu umiejętności. Etap znacznie bardziej techniczny i wymagający fizycznie od wczorajszego. Było ciężko głównie z powodu wysokiej temperatury nie tylko na trasie, ale również na biwaku w Bir Karawein, małej, zielonej oazie otoczonej ze wszystkich stron przez wydmy.
Biorąc pod uwagę dzisiejsze dwa bardzo ciężkie momenty, możemy śmiało powiedzieć, że Rafał zasługuje na miano "Supersonika": „ Najpierw złapałem gumę po raz pierwszy, potem prbowałem to naprawić, ale z boków wyszły sznurki i zmuszony byłem jechać 250 km na kapciu. Uffff. Dojechałem zaraz po Dimie. Bardzo ciężkie to było. Najpierw te dwie naprawy, potem dochodzenie do stawki. Jestem bardzo zadowolony przede wszystkim z siebie, że udało mi się sprostać tym problemom i szczęśliwie dojechać do mety. Jeszcze do tego wszystkiego okropny bardzo silny wiatr”.
Zwycięzcą w kategorii quadów był podobnie jak wczoraj Marcos Patronelli. Również dla niego był to ciężki egzamin.
Marcos Patronelli: "To był trudny etap. Przypomniał mi scenerię etapu "Antofagasta - Iquique" w Dakarze. To była piaszczysta i kamienista trasa, wiele nawigacji. Niestety zepsuł mi się roadbook, więc musiałem radzić sobie jakoś sam. Jeden z moich zbiorników na paliwo chwycił dziurę i na 170 km musiałem go odciąć, aby kontynuować rajd. Teraz ważne jest, aby być w stanie utrzymać takie tempo do końca rajdu. "
Tuż za nim na mecie znalazł się Dima Pavlov i Alzarouni Atif Ahmad, a dalej właśnie Rafał Sonik.
Na jutrzejszy liczący 403 km etap składać się będą dwa odcinki specjalne oddzielone 31-kilometrową dojazdówką. Meta w Abu Mingar - kolejnej małej oazie na trasie Rajdu Faraonów.
|
|||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »