Wtorek, 07 Maj 2024 r. Augusta, Gizeli
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
Suzuki GSF 650 N – mały Bandyta zaczyna dojrzewać 01
, źródło: ( ZOBACZ GALERIĘ )
~29-10-2010; 12:54

Suzuki GSF 650 N - mały Bandyta dojrzewa

Zgodnie z obietnicą prezentujemy wam dalszy ciąg naszej przygody z motocyklem Suzuki GSF650N Bandit. Jest to pierwsza z dwóch części opowiadająca o dojrzewaniu naszego "łobuziaka".
Ciąg dalszy...




Na szczęście jazda Banditem 650 N dostarcza tylu pozytywnych wrażeń, że dość szybko zapominamy o takich szczegółach jak cena przeglądu i cieszymy się, że nasz sprzęt jest bezawaryjny i możemy dalej połykać kilometry – kiedyś bym napisał z komarami w zębach, za to teraz zamieszczę podziękowania dla HJC za świetnej jakości kask integralny HQ 1.

Jak zaznaczam w felietonach jestem dość dużym motocyklistą, w sensie taki „duży Miś z mokrym noskiem” więc Bandyta musiał znosić moje kilogramy i jednocześnie borykać się z cudownymi wytworami polskiej myśli budowniczych dróg. Z dumą musze przyznać, że z każdej walki jak na razie obaj wychodziliśmy zwycięsko. Ani moja waga, ani jazda z pasażerem, ani nawet koleiny na zakrętach nie robią na Bandziorze większego wrażenia. Niestety nie byłbym sobą jeśli nie ponarzekałbym trochę, tak więc… Podnóżki nie przestają mnie wkurzać. Za każdym razem jak usiłuje je wykorzystać trochę mocniej, mam wrażenie że staje na „żelowych misiach” i zaraz się to po prostu wszystko rozwali. Okazuje się, że cały set podnóżków jest specjalnie osadzony na gumowych, amortyzujących podkładkach. Jedyny i aż jedyny plus tego jest taki, że na nogi bikera nie przenoszą się wibracje w stopniu drażliwym lub choćby zauważalnym. Zresztą na kierownicę również nie przenoszą się żadne wibracje, co sprawia że kierowca GSFa wieczorem może napić się spokojnie złotego trunku, bez potrzeby zakładania śliniaka.



Pozycja za kierownicą jak dla mnie jest doskonała. W trakcie jazdy nie ślizgam się po kanapie, a moje cztery litery zdecydowanie kochają bardziej Bandita niż CBFa. Zresztą w obu motocyklach kanapa jest regulowana w dobrze dobranym zakresie, tylko w Suzuki jest ona szersza i dużo lepiej tapicerowana. Kolejnym plusem Bandziora są jego lusterka, którymi ciężko jest manewrować, ale jak już uda nam się je ustawić, to pokazują naprawdę dobrze to co się dzieje po obu stronach za motocyklem, oraz nie trzęsą się zbytnio w trakcie jazdy. ABS Suzuki można śmiało pochwalić. Działa on w sposób delikatny i nie przeraża motocyklisty nagłym wibrowaniem, czy hałasem. Załącza się naprawdę w końcowych fazach ostrego hamowania i zdecydowanie nie załącza się podczas spokojnej, normalnej użytkowej jazdy. Jeśli dodamy do tego spalanie dzięki któremu, taki Miś jak ja, z klatą wielkości żagla armady pirackiej jest w stanie zrobić na jednym baku powyżej 300 km to już dobry wynik i jest czym powalczyć w średniej klasie UJM.
 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

2 komentarzy
Spoko tekst, własnie jestem przed kupnem moto  2010-10-30 23:10
~Casper
Jesli wszystko pójdzie dobrze to juz niedługo kupę własnego Bandita (w ...
580 zł  2010-10-29 18:58
~Icon
06.2009 - płaciłem za pierwszy przegląd 480zł (gsr 600, serwis ASO w Warszawie). ...

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

Crash test: tramwaj kontra auto!
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
188 km/h na jednym kole
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Nadjeżdża Romet 249 Division
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa.  »
Wiktor Węgrzyn o tragedii w Smoleńsku
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »
REKLAMA