Od nowego roku pojeździmy szybciej

Wielu kierowców zapewne ucieszy wiadomość, że już od nowego roku zaczną obowiązywać nowe przepisy ruchu drogowego. Wśród wielu zmian znalazła się ta istotna, podnosząca limity prędkości na autostradach i na drogach ekspresowych. Jest tam również przygotowanie do wprowadzanego systemu automatycznego nadzoru ruchu drogowego. Jego zadaniem będzie ujednolicenie sieci fotoradarów w jeden system.

Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po przeprowadzonych badaniach podała, że warunki techniczne na naszych drogach uległy poprawie, w związku z czym istnieje możliwość podniesienia dopuszczalnych prędkości bez ryzyka na obniżenie poziomu bezpieczeństwa kierujących. Dzięki tym wnioskom podwyższone będą prędkości:

• samochodów osobowych i motocykli oraz samochodów ciężarowych o masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, ze 130 km/h do 140 km/h na autostradach, ze 110 km/h do 120 km/h na drogach ekspresowych dwujezdniowych.

Ważnym punktem nowelizacji jest wprowadzenie 10 km/h tolerancji (dotychczas 5 km/h), która jest spowodowana zaniżaniem lub zawyżaniem prędkości przez wskaźniki zamontowane w naszych pojazdach. Innym argumentem za tą zmianą był fakt, że kierujący musi być przede wszystkim skupiony na drodze, a nie na wskaźnikach. Takie zliberalizowanie przepisów oznacza, że na autostradzie będzie można jechać nawet do 150 km/h!




Innym punktem, który znalazł się w nowelizacji to punk zakładający likwidację atrap fotoradarów, a te funkcjonujące mają zostać wyraźnie oznaczone. Ma to przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Zarządzaniem zajmie się Inspekcja Transportu Drogowego, która przejmie od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wszystkie urządzenia na drogach krajowych. Od nowego roku straż miejska (gminna) nie będzie mogła "dokonywać kontroli na wszystkich drogach na terenie zabudowanym, a poza tym terenem wyłącznie na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich."