Przetrwać zimę...

3. Motocykl typu off-road

Jeśli posiadasz maszynę o choćby delikatnym zacięciu off-roadowym, jesteś prawdziwym szczęściarzem… Zimą zawsze możesz wyskoczyć do lasu i trochę poszaleć. Jazda w trasie przy bardzo niskich temperaturach nie jest zbyt dużą przyjemnością, ale śmiganie w terenie jak najbardziej! Im wyższy poziom trudności trasy tym lepiej się rozgrzejesz… Jeżeli w Twoim garażu stoi jednak motocykl, który z crossem ma tyle wspólnego, co piernik z wiatrakiem, może pokusisz się w tym roku o drugi jednoślad? Coś małego, używanego, czym będziesz mógł się wyszaleć kupisz już nawet za 4-5 tys. zł… Kto wie, może Twoją prawdziwą miłością okaże się właśnie off-road!





4. Skuter śnieżny

Patent numer cztery nadaje się tylko dla osób, które po pierwsze dysponują sporym budżetem, a po drugie mieszkają w odpowiednich okolicach. Skuter śnieżny ciężko byłoby wykorzystać np. w centrum Warszawy… Jeżeli jednak za Twoim oknem widać góry, a nie blokowiska, taka zabawka byłaby idealnym rozwiązaniem. Współczesne skutery śnieżne dysponują mocą równoważną kilkudziesięciu psim zaprzęgom… Stanowią fabrykę adrenaliny o wydajności porównywalnej ze sportowym motocyklem, czy wyczynowym quadem. Oczywiście zanim poważnie odchudzisz swój portfel i zdecydujesz się kupić skuter śnieżny- najpierw wynajmij go na godzinę lub dwie i sprawdź, czy Ci się spodoba.