Triumph Thruxton 900 - współczesny klasyk

Pierwsza przymiarka i wszystko jasne. Thruxton 900 wymusza pochyloną pozycję, która jest typowo sportowa dla tamtych, jak i obecnych czasów. Dopiero po dalekim cofnięciu swojego zadka kierujący pozna uroki sportowego klasyka. Na tym kończą się archaiczne nawiązania, bowiem silnik, hamulce oraz zawieszenie są jak najbardziej współczesne. Motor o pojemności 865 ccm jest chłodzony powietrzem, posiada wtrysk paliwa i dysponuje mocą prawie 70 KM (51 kW) przy 7400 obr./min oraz momentem obrotowym na poziomie 69 Nm / 5800 obr./min. Takie osiągi w zupełności wystarczają do jazdy Thruxtonem, powiem więcej momentami go przewyższają. Pięciostopniowa skrzynia biegów działa zaskakująco precyzyjnie i nie budzi zastrzeżeń.

Pewnego przyzwyczajenia wymaga sam sposób prowadzenia. Wymaga on zdecydowanie więcej siły. Można to porównać do jazdy autem bez wspomagania. Jeśli jednak to opanujemy, każdy pokonany zakręt będzie prawdziwą radością.



Malkontenci mogą nieco narzekać na zawieszenie, które nie w pełni pozwala wyczuć pracę pojazdu, dla marudnych jest podstawowa regulacja. Z przodu i z tyłu mamy możliwość zmiany napięcia wstępnego. Przeciętne są także dwutłoczkowe zaciski z przodu, które kooperują z 320mm tarczą, podobnie jak zaciski działające na 255mm tarczę tylną. Wszystko to jednak ma przy Thruxtionie pewien urok, który sprawia, że te niedogodności idą na dalszy plan.

Obecna cena tego klasyka wynosi jedyne 36.900 pln. Dodatkowo firma Triumph oprócz gotowego jednośladu przygotowała w swojej ofercie ciekawą listę dodatków, które uczynią Thruxtona jeszcze lepszym i bardziej wyjątkowym.

Triumph Thruxton zrobił duże wrażenie na całej redakcji. Wszystko dzięki prostocie i smakowi z jakim wykonano motocykl. Nie znajdziesz w Thruxtonie 900 takich luksusów, jak podgrzewane manetki, ABS czy wyświetlacz LCD, bo nie o to chodzi w nim chodzi. Nigdy nie będzie to główny środek komunikacji Kowalskiego, ale również nie tędy droga. Na jego zakup zdecyduje się tylko ktoś z sercem prawdziwego motocyklisty, dla którego jego wady nie będą w ogóle istniały. Sam uwielbiam ten motocykl, ale to jeszcze nie ten moment w moim motocyklowym życiu.

ZOBACZ OPIS TECHNICZNY