Dovizioso najlepszy na Donington Park

Kolejna runda Grand Prix rozgrywana była na torze Donington Park w Wielkiej Brytanii. Był to z pewnością jeden z najbardziej nieprzewidywalnych wyścigów jakie mogliśmy obserwować w tym sezonie. Przelotne opady skutecznie utrudniały zespołom dobranie ustawień, które były by właściwe dla panujących warunków. Sam wyścig został ogłoszony jako mokry, jednak zdecydowana większość zawodników na starcie zameldowała się z oponami typu "slick".

Doskonały start Rossiego potwierdził tylko doskonałą dyspozycję Mistrza oraz jego wielką chrapkę na kolejne zwycięstwo. Drugi w stawce był Jorge Lorenzo, dalsze miejsca należały do Daniego Pedrosy, Toniego Eliasa i Andreii Dovizioso. Pierwsze kilka okrążeń to ciągłe zmiany w stawce. Całość zamykali Nicky Hayden (jako nieliczny na wet'ach) oraz miejscowa nadzieja James Toseland.
O tym jak trudne były warunki świadczył fakt, że Toseland w końcowej fazie wyścigu walczył o piąte miejsce.

W trakcie wyścigu nie obyło się także bez wypadków, które zaważyły na ostatecznym rezultacie. Dość wcześnie, z walki o czwarte miejsce odpadł Toni Elias, który popełnił błąd najeżdżając na białą linię przy krawężniku. Następnie Jorge Lorenzo opuścił tor, po tym jak przednie koło straciło przyczepność.

Taka kolej rzeczy sprawiła, że w stawce przewodzili Rossi oraz Dovizioso. Ciekawa walka toczyła się za ich plecami. Bój o ostatnie miejsce na podium toczyli Dani Pedrosa z Randym de Puniet. Pod koniec wyścigu spotkanie z asfaltem zaliczył Rossi. Udało mu się jednak szybko podnieść i do wyścigu powrócił na jedenastym miejscu. Na kilka okrążeń przed metą drugą pozycję zajmował de Angelis, trzeci był Colin Edwards. Ponowne przetasowanie środka stawki nastąpiło w momencie, gdy część zawodników postanowiła zjechać do boksów na zmianę opon.

W ostatecznym rozrachunku na mecie kolejność przedstawiała się następująco: pierwszy i niezagrożony do mety dotarł Dovizioso, srebro przypadło Teksańczykowi, a brąz Francuzowi. Dla całej trójki były to pierwsze zwycięstwa w tym sezonie, a dla Hiszpana dodatkowo pierwsze zwycięstwo MotoGP w karierze.