MotoGP na torze Silverstone

Organizacja Dorna podaje, że nie widzi przeciwwskazań by w kolejnych sezonach odbyły się zawodu MotoGP oraz F1 na brytyjskim torze Silverstone.

Większość osób zapewne słyszała już wiadomość o zmianach w kalendarzu MotoGP, runda w Donington Park została wyłączona z rozgrywek. Brytyjczycy nie chcą pozwolić na utratę tak prestiżowych zawodów, dlatego nowy projekt zakłada przeprowadzenie kolejnych rund na torze Silverstone w Northamptonshire.

Fani wyścigów MotoGP doskonale kojarzą ten obiekt, który gościł zawodników motocyklowych Grand Prix do 1986 roku. W przypadku wyścigów F1 sprawa jest bardziej skomplikowana. W 2007 roku zapadła decyzja o wyłączeniu z rozgrywek rundy na torze Silverstone i przeniesieniu jej na tor Doningron Park. Jednak restrykcyjne przepisy zmuszają władze toru Donington do przeprowadzenia poważnych zmiany na torze, które jak twierdzą eksperci nie będą wykonane na czas. Czyżby kolejny sezon MotoGP i F1 miałby odbyć się odbyć na jednym obiekcie?

Zapytany o możliwość goszczenia obu dyscyplin na torze Donington park, dyrektor zarządzający Dorna Javier Alonso powiedział, że nie widzi obaw przed takim scenariuszem.

Jedynym obiektami, na których rozgrywane są zawody MotoGP oraz F1 jest tor Sepand w Malezji oraz Circuit de Catalunya w Hiszpanii. Jak podkreśla Alonso, decyzja o opuszczeniu Donington na rzecz Silverstrone nie była podyktowana współdzieleniem obiektu z zawodami F1.

"Rozpoczęliśmy rozmowy dotyczące toru (Silverstone) prawie trzy lata temu. Na obiekcie Donington zawody rozgrywane były przez 23 lata, przyszedł czas na zmiany" - dodał Alonso.

Dorna chce by Silverstone pozostało w kalendarzu MotoGP na długo. "Preferujemy kontrakty długo terminowe. Obecny zakłada 5-letnią umowę, wierzę jednak, że to wstęp do dalszej współpracy". Wcześniej Silverstone był gospodarzem motocyklowych wyścigów Grand Prix w latach 1977 - 1986.