|
|||||
|
Zamknij
~02-12-2009; 14:19
Marcin Kondratowicz - przemyślenia i plany
Wywiad z Marcinem Kondratowiczem, zwycięzcą tegorocznej edycji Suzuki GSX-R Cup w klasie 600ccm, bratem ubiegłorocznego lidera tej klasy - Mariusza.
To był twój drugi sezon w wyścigach motocyklowych, jak oceniasz swoje postępy na torze?
Marcin Kondratowicz: Jestem zadowolony z moich postępów w wyścigach motocyklowych. Uważam, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, w tak krótkim czasie. Moje pierwsze ściganie zacząłem od klasy pretendent w zeszłym roku na Hondzie CBR 954, a po dwóch rundach zrobiłem licencję i wystartowałem w Pucharze Polski zajmując ogólnie dziewiąte miejsce. Po tak dobrych wynikach postanowiłem, że zacznę ściganie w następnym roku bardziej poważnie. Kupiłem Suzuki GSX-R 600 i zapisałem się do pucharu Suzuki. Planem było pierwsze miejsce i zdobywanie nowych doświadczeń na torze w Poznaniu i w Czechach. Jestem zadowolony ze zwycięstwa i, że od początku mojej dwuletniej kariery nie zatrzymałem się w miejscu osiągając coraz leprze czasy.
Wcześniej startowałeś w Motocrossie, jak oceniasz różnice w tych sportach?
MK: Motocross, a wyścigi zupełnie się różnią techniką jazdy, jak i przygotowaniem do sezonu. Motocross to sport bardzo kontuzyjny, gdzie wypadki są na porządku dziennym. Na starcie jest około czterdziestu zawodników startujących z jednej linii, wpadających w pierwszy zakręt walczących w nim na łokcie. Dochodzą do tego skoki na parę metrów i nawierzchnia zmieniająca się z czasem upływu wyścigu. W wyścigach motocyklowych nawierzchnia się nie zmienia, jest cały czas taka sama w czasie wyścigu i nie potrzeba takiego jak w Motocrossie przygotowania kondycyjnego. Tu ważniejsze jest przygotowanie motocykla, dobór opon, większa precyzja w jeździe, przyzwyczajenie się do prędkości i mocnych do hamowań do zakrętów.
Czym był dla ciebie start w Pucharze Suzuki GSX-R Cup?
Marcin Kondratowicz: Jestem zadowolony z moich postępów w wyścigach motocyklowych. Uważam, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, w tak krótkim czasie. Moje pierwsze ściganie zacząłem od klasy pretendent w zeszłym roku na Hondzie CBR 954, a po dwóch rundach zrobiłem licencję i wystartowałem w Pucharze Polski zajmując ogólnie dziewiąte miejsce. Po tak dobrych wynikach postanowiłem, że zacznę ściganie w następnym roku bardziej poważnie. Kupiłem Suzuki GSX-R 600 i zapisałem się do pucharu Suzuki. Planem było pierwsze miejsce i zdobywanie nowych doświadczeń na torze w Poznaniu i w Czechach. Jestem zadowolony ze zwycięstwa i, że od początku mojej dwuletniej kariery nie zatrzymałem się w miejscu osiągając coraz leprze czasy.
Wcześniej startowałeś w Motocrossie, jak oceniasz różnice w tych sportach?
MK: Motocross, a wyścigi zupełnie się różnią techniką jazdy, jak i przygotowaniem do sezonu. Motocross to sport bardzo kontuzyjny, gdzie wypadki są na porządku dziennym. Na starcie jest około czterdziestu zawodników startujących z jednej linii, wpadających w pierwszy zakręt walczących w nim na łokcie. Dochodzą do tego skoki na parę metrów i nawierzchnia zmieniająca się z czasem upływu wyścigu. W wyścigach motocyklowych nawierzchnia się nie zmienia, jest cały czas taka sama w czasie wyścigu i nie potrzeba takiego jak w Motocrossie przygotowania kondycyjnego. Tu ważniejsze jest przygotowanie motocykla, dobór opon, większa precyzja w jeździe, przyzwyczajenie się do prędkości i mocnych do hamowań do zakrętów.
Czym był dla ciebie start w Pucharze Suzuki GSX-R Cup?
|
|||||||||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »