Sobota, 04 Maj 2024 r. Floriana, Moniki
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
Konferencja Orlen Teamu po Dakarze_01
, źródło: ( ZOBACZ GALERIĘ )
~04-02-2010; 10:31

Co dalej z Orlen Teamem?

Rajd Dakar 2010 przeszedł już do historii. Tymczasem zawodnicy Orlen Teamu na zorganizowanej w Warszawie konferencji podsumowali przebieg zawodów oraz przedstawili plany na najbliższy rok.

Tegoroczna edycja Rajdu Dakar po raz drugi została przeprowadzona w Ameryce Południowej. Zarówno start i meta miały miejsce w Buenos Aires w Argentynie. Zawodnicy Teamu Orlen wystartowali na trzech motocyklach (Jakub Przygoński, Jacek Czachor oraz Marek Dąbrowski) oraz jednym autem (kierowca Krzysztof Hołowczyc i pilot Jean-Marc Fortin).
Na mecie stawili się w komplecie motocykliści. Mniej szczęścia miał K.Hołowczyc, który zmuszony był wycofać się z zawodów po awarii auta. Było to dla wszystkich bardzo bolesne zwłaszcza, że załoga samochodu utrzymywała się w ścisłej czołówce rajdu. Ale taki właśnie jest Dakar...

Na zorganizowanej po raz drugi konferencji w warszawskich Złotych Tarasach zawodnicy Orlen Teamu mieli okazję podzielić się swoimi wrażeniami i mogli opowiedzieć o swoich planach na ten rok. O dalszej współpracy firmy Orlen z zawodnikami poinformował wszystkich sam prezes Jacek Krawiec.

Jakub Przygoński, który rajd ukończył na doskonałej 8 pozycji, podziękował bardzo wszystkim osobom, które umożliwiły mu start. Wymienił tu Wojtka Szczepańskiego, który przygotował i serwisował motocykle polskich kierowców podczas Dakaru. Podkreślił, że tylko dzięki mozolnym treningom i ciągłym startom będzie w stanie jeszcze lepiej przygotować się do kolejnego startu w Dakarze.

Główny mentor zespołu, Jacek Czachor złożył podziękowania na ręce pana prezesa, za to że firma Orlen zaufała mu i pozwoliła przyciąć pod opiekę młodego zawodnika jakim jest Kuba Przygoński. Jego forma ciągle zwyżkuje, co potwierdzają osiągane wyniki. Jak podkreślił Czachor, sprzyja to także zdrowej rywalizacji w zespole i trzymaniu wysokiej formy przez Jacka i Marka. Szesnaste miejsce może nie jest szczytem możliwości i marzeń Jacka, jednak stanowi dobry wynik. Pokazał także wszystkim jak wygląda słynna już „zwężka”, w którą wyposażono motocykle wybranych zawodników. Według Jacka Czachora brak przeprowadzonych testów urządzenia i problemy z dolotem powietrza były przyczyną problemów technicznych niektórych zawodników, a nie złe paliwo jak twierdzą inni.
 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

0 komentarzy

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

Crash test: tramwaj kontra auto!
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
188 km/h na jednym kole
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Nadjeżdża Romet 249 Division
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa.  »
Wiktor Węgrzyn o tragedii w Smoleńsku
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »
REKLAMA