|
|||||
|
Zamknij
~27-03-2011; 20:53
Honda CBF1000 - siła spokoju
Honda CBF1000 została gruntownie odświeżona i jej nowe wcielenie otrzymało bardziej sportowy wizerunek. Poprzednie, charakteryzujące się bardziej poczciwą i nijaką stylistyką pozostało w ofercie, ale z dopiskiem „Classic”.
Ciąg dalszy...Już od pierwszych metrów, mimo niemałej masy wynoszącej 245kg z płynami CBF1000 chętnie współpracuje z kierowcą i pozwala się łatwo prowadzić. Skrzynia biegów działa lekko i precyzyjnie, a silnik ciągnie równo, bardzo równo. No właśnie… wykres mocy jest chyba prosty jak od linijki. Przez całą skalę prędkości obrotowych nie dzieje się nic poza równomiernym przyspieszaniem. Nie ma żadnego, choćby minimalnego kopa, głośniejszego ryku z wydechu, ani innych rozweselaczy dla fanów adrenaliny. Jest jak w polskim filmie. Nie dzieje się zupełnie nic. Owszem, motocykl przyspiesza i to dość żwawo, ale zupełnie bez emocji, jakby miał silnik elektryczny, a nie piec od jednego z najlepszych motocykli sportowych. Nawet jeśli będziemy chcieli pojechać ostrzej, to słabo tłumione zawieszenia wymiękną, a tylna opona będzie się ślizgać zarówno na ostrych wyjściach z zakrętu jak i przy ostrym przyspieszaniu na prostej. Zatem poza wyglądem ze sportowych emocji niewiele zostaje.
(Kliknij aby powiększyć)
Wady objawiające się przy bardzo ostrej jeździe okazują się jednak zbawieniem przy spokojnej (nie znaczy powolnej) jeździe turystycznej. Jeśli przyjmiemy styl jazdy zgodny z pozycja za kierownicą, czyli bardziej zrelaksowany, okaże się, że jest przyjemnie. Owiewka dobrze chroni przed pędem powietrza, w dodatku bez użycia narzędzi można zmieniać na postoju ustawienie szyby. Wysoka kierownica, mały kąt ugięcia kolan i wygodne, regulowane siedzenie kierowcy pozwala na komfortowe pokonywanie kolejnych kilometrów przy jednoczesnym utrzymywaniu prędkości dopuszczonych tylko na niemieckich autostradach. Zawieszenia bardzo dobrze wybierają nawet większe nierówności. Tam, gdzie kierowca motocykla typowo sportowego przeklina wypluwając plomby, które mu właśnie wypadły z zębów i liczy kasę potrzebną na wizyty u kręgarza, jeździec na CBF 1000 bezstresowo jedzie podziwiając okoliczne widoki. Jeśli trzeba się zatrzymać, układ hamulcowy bez trudu nam w tym pomoże, tym bardziej, że jest wspomagany przez bardzo dobrze działający układ ABS.poprzednia 1 2 3 następna
|
|||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Test skutera Honda SH300i w iście "bondowskim" stylu. Zobacz jak miejski pojazd Hondy spisał się podczas naszych jazd. »
O tytuł ulicznego rozrabiaki ubiegają się Aprilia Shiver oraz Triumph Street Triple. Wyposażone w akcesoryjne wydechy maszyny nieźle nastraszyły mieszkańców stolicy. »
Jak się okazało, redaktor Tomek "Zimek" Zimiński w rzeczywistości nazywa się Eustachy Morowiec i prowadzi podwójne życie. Kamery przemysłowe zarejestrowały jego tajne działania, gdy dosiadając Triumpha Rocketa III staje się superbohaterem! »
Suzuki B-King został pokazany podczas wystawy w Tokio w 2001 roku i od razu wzbudził wielkie zainteresowanie. Gdy kilka lat później pojawił się na ulicach, udowodnił że zasługuje na miano "Króla Szos". »
Wideo prezentacja najmocniejszej maszyny z Czech, która swoją potężną jednostką V6 budzi strach i respekt. Niepozorny wygląd FGR'a jest jest tylko ciszą przed burzą. »
REKLAMA