Czeski sen o knedliczkach i... motocyklu o mocy 240KM.

Większość z nas kojaży i lubi czeskie piwo, knedliczki oraz pojazdy marki Skoda. Do tej listy trzeba będzie dopisać jeszcze „twór” czeskiego wizjonera Miroslava Felgra. Wymyślił on sobie w 2004 roku, że zbuduje motocykl z naprawdę dużym silnikiem. W tym celu nawiązał współpracę z Oldřich Kreuz, który jest doświadczonym inżynierem. Motocykl był gotowy już w 2008 roku i miał pojemność 2442cc, chłodzony cieczą 90 stopni w układzie V6. Moc jaką szczyci się potężny kolos to 240 KM i ponad 200 Nm momentu obrotowego. Takie dane robią na każdym wrażenie, podobnie jak przewidywany zasięg wynoszący 12-16 km/l i masa wynosząca ponoć 270 kg.



Cały projekt firmy Moto FGR 2500 V6 nie był by możliwy bez pomocy ze strony rządu, bowiem Czeskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu miało w tym spory udział. Pomogli przeprowadzić pewnego rodzaju konkurs, którego zadaniem było upakowanie tego monstrum w jakąś zgrabną całość, która nadawałaby się do jazdy. Według firmy w akcji tej wzięło udział 45 osób, z pośród których najlepszy okazał się Stanislav Hanuš i to jego dzieło możecie teraz podziwiać.



FGR ma już za sobą roczne testy i wszystko wskazuje na to, że cały projekt ma szansę na finalizację. Jeśli znajdzie się dostateczna ilość odbiorców, to motocykl ten może trafić w niewielkich ilościach do sprzedaży. V6, 240 KM… z Czech?! Warto się nad tym zastanowić, w końcu ma to być najmocniejszy seryjnie produkowany motocykl!