|
|||||
|
Zamknij
~31-05-2009; 22:47
BMW F800GS - uniwersalny bawarczyk
Wśród malowniczych wzgórz Natal nieopodal miasta Durban w Południowej Afryce, które obfitują w kombinację dróg asfaltowych i szutrowych odbyła się prezentacja BMW F800GS.
Nie trzeba było być prorokiem aby przewidzieć, że BMW będzie próbowało stworzyć motocykl z serii GS napędzany twinem o pojemności 800ccm. Rzędowy twin zadebiutował trzy lata temu na drogowym motocyklu F800S, wypełniając tym samym lukę w ofercie BMW powstałą pomiędzy jednocylindrowymi maszynami dla początkujących i boxerami o dużych pojemnościach. Było oczywiste, że ta jednostka napędowa jest wystarczająco uniwersalna aby dobrze sprawdzić się w różnych konfiguracjach i biorąc pod uwagę ogromy sukces BMW w budowaniu turystycznych enduro (z 1200GS na czele) należało się spodziewać wypuszczenia mniejszego, łatwiejszego w prowadzeniu modelu F800GS. Okazało się, że motocykl nie wypełnij luki jedynie w ofercie niemieckiego producenta ale jego pojawienie stało się alternatywą ogólną w tym sektorze maszyn. Inne maszyny enduro-turystyczne są potworami o pojemnościach przekraczających 1000ccm i niewielkich aspiracachi off-roadowymi ( z wyjątkiem KTM Advebture i BMW 1200GS) lub jednocylindrowymi motocyklami o pojemności 600 lub mniej.
To jednak rodzi zagrożenie, że F800 zajmie miejsce pomiędzy dwoma obozami gdzie nie będzie satysfakcjonować nikogo. Trzeba zatem oderwać się od marketingowego imagu i sprawdzić jak motocykl spisuje się w praktyce. Prezentacja prasowa odbyła się wśród malowniczych wzgórz Natal nieopodal miasta Durban w Południowej Afryce, które obfitują w kombinację dróg asfaltowych i szutrowych. Tylko w takich warunkach okaże się czy GS posiada możliwości, które mogą dorównać jego wyglądowi. To bardzo ważne dla kampanii marketingowej BMW ponieważ tak jak GS1200, mniejszy brat powinien zdobyć wiarygodność orającego pole Land Rovera, miażdżącego konkurencję podczas jazdy w terenie. Z drugiej jednak strony, przykład właścicieli Land Roverów oraz GS1200 pokazuje, że jeżeli już zjeżdżają z asfaltu to co najwyżej na trawnik, a to w praktyce oznacza że właściwości off-roadowe są mało istotne dla kupujących.
To jednak rodzi zagrożenie, że F800 zajmie miejsce pomiędzy dwoma obozami gdzie nie będzie satysfakcjonować nikogo. Trzeba zatem oderwać się od marketingowego imagu i sprawdzić jak motocykl spisuje się w praktyce. Prezentacja prasowa odbyła się wśród malowniczych wzgórz Natal nieopodal miasta Durban w Południowej Afryce, które obfitują w kombinację dróg asfaltowych i szutrowych. Tylko w takich warunkach okaże się czy GS posiada możliwości, które mogą dorównać jego wyglądowi. To bardzo ważne dla kampanii marketingowej BMW ponieważ tak jak GS1200, mniejszy brat powinien zdobyć wiarygodność orającego pole Land Rovera, miażdżącego konkurencję podczas jazdy w terenie. Z drugiej jednak strony, przykład właścicieli Land Roverów oraz GS1200 pokazuje, że jeżeli już zjeżdżają z asfaltu to co najwyżej na trawnik, a to w praktyce oznacza że właściwości off-roadowe są mało istotne dla kupujących.
|
|||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »