|
|||||
|
Zamknij
~15-12-2009; 14:54
Wrum, Wrum, Wrum! - nadjeżdża Święty Mikołaj
Święta Bożego Narodzenia za pasem. W supermarketach kolejki, przy bazarach pojawiły się stoiska z choinkami, a dzieci piszą listy z prośbami do Świętego Mikołaja…
Ciąg dalszy...Wspólna działalność trwała długie wieki. W międzyczasie Mikołaj dorobił się tytułu „Święty”, który otrzymał za swoje zasługi dla społeczeństwa. I to stało się główną bolączką Rudolfa. Renifer z roku na rok chodził coraz bardziej przygnębiony, schudł, coraz mniejszą chęcią pałał do pracy, zaczął pić wodę deszczową i ogólnie źle się prowadził. Jak donoszą nasi informatorzy konflikt zaostrzył się w tym roku. Oliwy do ognia dolało bowiem zaproszenie jedynie samego Mikołaja na doroczny Zlot Gwiazd Świata Kultury i Festiwal Ludzi Znanych i Znańszych w Laponii.
Od naszego tajnego źródła związanego z Fabryką Elfów, dowiedzieliśmy się jakoby Renifer R. (nie podajemy pełnych personaliów, trwa postępowanie sądowe) miał powiedzieć do Św. Mikołaja „Mam dość! Ja cię wkręciłem do tej firmy, dałem ci nazwisko, zrobiłem z ciebie gwiazdę, wszędzie woziłem. Po latach ty dostajesz tytuł „Święty”, a ja dostałem tylko ten śmieszny, czerwony, świecący nos. Nie będę dłużej znosił takiego traktowania. Biorę chłopaków i zakładamy własną działalność”. Po tych słowach R. miał gwałtownie obrócić się na racicy i ostentacyjnie odejść z innymi reniferami w kierunku lasu.
Święty Mikołaj chciał zadzwonić do R. by dojść do porozumienia. Renifer zmienił jednak sieć na ReindeerGSM, a tam Mikołaj nie miał już darmowych minut. Zaniechał więc działań negocjacyjnych i postanowił na własną rękę znaleźć rozwiązanie, a konkretnie nowy środek transportu. Wtem gdzieś głęboko w myślach usłyszał dźwięk, który niegdyś wystraszył go przy jaskini WRUM, WRUM, WRUM!
Święty Mikołaj postanowił zgłębić tajemnicę tego odgłosu. Szukał wszędzie; almanachy, encyklopedie, zwoje pism od uczonych, apokryfy, skrypty pozostałe po Leonardzie da Vincim. Nic. W końcu postanowił złapać ostatnią deskę ratunku – zajrzał do Internetu. Surfował, surfował, surfował… Zniechęcony chciał już podać się do dymisji, gdy nagle trafił na stronę Bikers.pl – Polski Portal Motocyklowy. Jaki?! – pomyślał zdumiony. Co to znaczy „motocyklowy”?! Zaczął przeglądać. Wszędzie gdzie nie wszedł trafiał na podobny widok – dziwnie wyglądających pojazdów na dwóch, a czasem też czterech krążkach. W pewnej chwili zobaczył napis Relacje VIDEO… nacisnął…coś się poruszyło…pokazał się jeden z dziwnych pojazdów…i nagle stało się – WRUM, WRUM, WRUM dotarło do uszu Św. Mikołaj, a w jego oczach pojawiły się łzy radości. Zdał sobie bowiem sprawę, że odkrył tajemnicę. W dodatku nie jest to straszne brzmienie, lecz piękne, głębokie, radosne. 'To będzie mój nowy pojazd' - pomyślał.
poprzednia 1 2 3 4 następna
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »