Czwartek, 02 Maj 2024 r. Longiny, Zygmunta
Pogoda: Mazowieckie temp. -5 °C ciśn. 1024 hpa
Honda CBF600N test Goncior_02
~03-07-2009; 22:39

Honda CBF600N historia jednej znajomości cz.1

Internet i prasa są pełne testów motocykli, przeprowadzanych przez mniej lub bardziej profesjonalnych testerów. Ciężko jest natomiast spotkać relacje zwyczajnych użytkowników tego czy innego modelu, a przecież to chyba interesuje przyszłego posiadacza.
Ciąg dalszy...


Motocykl wydaje się mieć same zalety, ale też w miarę pokonywania kolejnych kilometrów dostrzegam, ze jest to typowy UJM – Universal Japanese Motorcycle, przy czym słowo „universal” zdaje się być wykorzystane tu maksymalnie. Nie znajdą w nim uciechy fani jazdy na gumie czy ostrego startu. W swojej klasie Honda jest największym nakedem, co przekłada się bezpośrednio na jej osiągi i mimo, że prędkość maksymalna tego motocykla to 210 km/h, to jednak właściciele Banditów czy XJ dotrą do pierwszej stówki trochę wcześniej. Honda nie pozostała bezbronna, na tle swoich klasowych konkurentów CBFa wyróżnia świetnie, elastycznie zestopniowana skrzynia biegów, umiarkowany apetyt na paliwo ok. 4,5l/100km oraz największy zbiornik paliwa i teoretycznie największy zasięg na pełnym baku.

Hondę CBF 600 N poleciłbym wszystkim tym, którzy szukają pierwszego motocykla po latach, lub w ogóle zaczynają swoją przygodę z jednośladami. Poleciłbym go zarówno mężczyznom jak i kobietom, bo mimo swojej wysokiej masy, na postoju, w trakcie jazdy motocykl prowadzi się lekko i przyjemnie, nieustannie powodując grymas twarzy nazywany potocznie „bananem”. W dodatku ta maszyna ma jeszcze cos czego nie ma żaden z jej klasowych konkurentów.. HONDA CBF 600 N wygląda jak prawdziwy motocykl w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie znajdziesz tu zbędnych plastików, kolorowych fajerwerków, czy kształtów rodem z filmu Transformers, po prostu kwintesencja motocykla w jak najbardziej poprawnym wydaniu za naprawdę rozsądne pieniądze, bez niesmacznych niedoróbek, tak skutecznie psujących radość z nowej maszyny.
Przez pierwsze 2 dni jazdy zrobiłem nową Hondą około 300 km. Ciągle odczuwam radość z poznawania tego motocykla, i ciągle mam ochotę na jeszcze. Wiem, że motocykl będzie mnie bawił przez cały ten sezon, może i przez następny również, ale nie traktuje go jako maszyny docelowej. Myślę, że gdy CBF mi się po prostu znudzi, będę już wstanie jasno sprecyzować swoje oczekiwania do tego w jaki sposób i czym chcę obcować z „wiatrem we włosach”.
 
Dodaj do: Drukuj stronę Wyślij link Zgłoś błąd  
  Dodaj swój komentarz  

4 komentarzy
Uniwersalne moto!  2010-09-15 13:08
~Kropp
Miałem przez 3 sezony i bardzo polecam. Dobry materiał!
bitri (2) 2009-08-07 17:01
~k
Również wiosną kupiłem ten model.Ciekawy jestem jak szybka by się spra ...

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym

REKLAMA