|
|||||
|
Zamknij
~10-07-2009; 23:15
(Nie)zwykłe Suzuki SV1000
Kilka lat testowania najnowszych konstrukcji motocykli sportowych uczuliło mnie na pewne zjawisko: amatorskie modyfikacje często wpływają negatywnie na osiągi...
Ciąg dalszy...Siła układu hamulcowego jest jedyną rzeczą która nie pasuje do niesamowitego silnika i zawieszenia. Pomimo, że zastosowanie zacisków z GSX-R 1000 zwiększyło efektywność hamowania w stosunku do standardowego SV to w obliczu możliwości tego motocykla hamulce rozczarowują. Wystarczą do szybkiej jazdy na drodze ale z całą pewnością stanowiły by utrapienie podczas wtorkowych treningów na Torze Poznań.
SV1000 przerobiony przez JHS przeszedł transformację z Clarka Kenta w Supermena. Wygląda na to, że specjaliści z JHS rozebrali jeden ze swoich motocykli wyścigowy i postanowili nabierać ludzi, że to zwykły SV. Przy skróconych biegach ich maszyna nie mogłaby dorównać prędkością maksymalną japońskim czterocylindrowym 1000. Nie prowadziła się z również z chirurgiczną precyzją GSX-R750 czy GSX-R 1000K7. Mimo to wyróżniała się w każdym innym aspekcie hardcorowych osiągów. To motocykl, który był równie użyteczny jako codzienny środek lokomocji co chuligańskie narzędzie do uprawiania stuntu. Zaś podczas weekendów trzymałby się z najszybszymi motocyklami na Torze Poznań. Gdybyście mogli mieć tylko jeden motocykl, a potrzebowalibyście środek lokomocji, chuligana i maszynę sportową w jednym opakowaniu to SV1000 JHS jest właśnie tym wymarzonym pojazdem. Jaki z tego wniosek? Warto przerabiać motocykle, ponieważ można robić to skutecznie. Mam nadzieję, że dla niektórych z was SV1000 JHS będzie
inspiracją.
poprzednia 1 2 3 4 5 następna
|
|||||||||
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Bikers.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli którykolwiek z komentarzy zamieszczonych na forum łamie prawo zawiadom nas o tym |
Niecodzienny pokaz zorganizowała Krajowa Rada Bezpieczeństwa i Tramwaje Warszawskie, w którym przeprowadzono crash test połączony z akcją ratunkową służb mundurowych. »
Kierowca jednośladu, jadąc na jednym kole, wyprzedzał rząd samochodów i pędził po mieście z prędkością 188 km/h. Kara była adekwatna... »
Już za miesiąc do sprzedaży trafi długo oczekiwany naked bike Rometa, o którym mówiliśmy już podczas wystawy w Mediolanie i w Warszawie. Modelem 249 Division polski producent otwiera nowy rozdział w historii Rometa. »
Na temat tragicznych wydarzeń związanych z katastrofą samolotu prezydenckiego, rozmawialiśmy z organizatorem motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem. »